Referencje

upadłość konsumencka kielce

Referencje

Upadłość konsumencka rozwiązała problemy, z którymi borykałam się od lat. Kredyty brałam razem z mężem, ale mąż uznał się zwolniony z ich spłaty jak tylko rozwiódł się ze mną i wyjechał zagranicę. Musiałam radzić sobie sama, a było bardzo cięzko, bo trauma związana z rozwodem i problemy finansowe spowodowały, że popadłam w depresję. Potem było tylko gorzej, bo straciłam pracę. Windykatorzy nie dawali mi żyć. A jak na chwilke stawałam na nogi to do moich drzwi pukał komornik. Obecnie jestem już na końcowym etapie upadlosci konsumenckiej tj. wykonywania planu spłaty wierzycieli. Napisanie wniosku o upadlosć konsumencka i kontakty z syndykiem zleciłam Kancelarii. Bez pomocy i wsparcia ze strony Kancelarii bym sobie nie poradziła. Bardzo dziękuję za pomoc.

Teresa J. ( Miechów)

upadlosc konsumencka kielce to haslo ktore wpisalem i w ten sposob udalo mi sie skontaktowac z kancelaria przyjęli mnie mega fajnie. otrzymalem wszystkie informacje- super, prosto wyjasnione i wytlumaczone tak ze od razu wiedzialem o co chodzi. zdecydowalem si e na wspolprace i polecam bo zalatwili wszystko szybko i super sprawnie

Konrad

Wczoraj świętowałam mój sukces z Prawnikami z tej Kancelarii. Sąd ogłosił moją upadłość i tym samym , wreszcie!, po wielu latach udręki mogę spokojniej popatrzeć w przyszłość:) Moje życie wydawało się spełnieniem marzeń; wysokie dochody, piękny dom, trójka zdrowych dzieciaków. Z dnia na dzień wszystko runęło. Mąż wybrał inną przyszłość i wystąpił o rozwód. Zgodziłam się, pod warunkiem wysokich alimentów na mnie i dzieci oraz że będziemy mogli zostać w naszym domu. Mąż przystał na wszystko, bo śpieszno mu było do realizacji planów z inną kobietą. Po krótkim czasie od rozwodu i podpisania dokumentów dotyczących spraw majątkowych, mąż przestał wywiązywać ze swoich obietnic. Pokombinował coś ze swoją firmą i nie otrzymywałam żadnych alimentów, maż zaniechał też spłaty kredytu na dom. Bank wypowiedział umowę, skierował sprawę do sądu, a potem komornik wyznaczył termin licytacji. Na szczęście!!! tuż przed licytacją- z pomocą tej Kancelarii- sąd ogłosił moją upadłość. Wiem, że stracę dom, ale wiem też, że nie znajdę się z dziećmi na bruku, a tak by się stało gdyby licytacja doszła do skutku. No i mam pewność, że wszystkie moje ( nasze!) długi przestaną istnieć.

Małgorzata ( Kraków)

Mnie IRS poleciła pani Anetka z MOPSu mowiac, ze wielu osobom juz pomogli, sa skuteczni i moze dla mnie tez jest szansa. wiedziala, że jestem uczciwa, a moje problemy finansowe to nie fanaberie dziewczyny uzaleznionej od drogich rzeczy tylko prawdziwy dramat matki samotnie wychowujacej trojke dzieci. dlugi bralam, bo chcialam ratowac malzenstwo, moj maz cale zycie przepijal nasze pieniadze, az powiedzial, ze chce zalozyc dzialalnosc, a jak bedzie samodzielny to odstawi alkohol. potrzebowal funduszy to wzielam pozyczke, mialam stala prace to nie bylo problemu. i tak zaciagalam jedna pozyczke, druga, mezowi nie szlo i nic nie wyszlo z jego obietnic. pil i maltretowal mnie i dzieci. ucieklam do rodzicow ale to nie byl koniec moich zmartwien bo u najmlodszej corki wykryto wade serca, zaczely sie wizyty w szpitalach, nie moglam pracowac tak jak wczesniej i zostalam zwolniona. przestalam splacac i dlugi tak narosly, ze jak znalazlam prace w sklepiku osiedlowym na umowie zlecenie to polowe pensji zaczal brac komornik. nigdy nie wzielam grosza dla siebie, a stalam sie strzepkiem nerwow. dobrze, ze trafilam na IRS, podeszli do mnie jak do czlowieka. nie wyludzacza. jeśli upadłość to tylko z nimi, dziekuje!

Natalia z Kielc

Super pomoc! Polecam! W niecałe dwa miesiące mam wreszcie wolność od tych .., którzy nie dali mi spać i żyć dręcząc monitami i telefonami.Wolność!!! To się naprawdę dzieje.

Krzysiek G. z Zawiercia

Wszystko zostało załatwione błyskawicznie. Zadzwoniłem na infolinię, gdzie bardzo sympatyczny Pan wysłuchał mojej historii i dał nadzieję, że mogę umówić się na spotkanie i mam szansę na oddłużenie. Następnego dnia na tym spotkaniu wypytano mnie o wszystkie szczegóły i potwierdziła się ta wstępna opinia. Podpisałem umowę, przyniosłem dokumenty i w niespełna 2 miesiące już mam ogłoszoną upadłość. Nawet nie musiałem chodzić na rozprawę do sądu, czego bałem się najbardziej. Wszystko załatwili prawnicy z tej kancelarii. Skontaktowałem się z panią syndyk, która jest stanowczą ale miłą osobą. Poinformowała mnie, że cała ta procedura potrwa nie dłużej niż pół roku. Polecam współpracę z tą firmą i dziękuję raz jeszcze za pomoc.

Damian J. z Sosnowwca

Zostaw swój numer a oddzwonimy do Ciebie!