Chcę podziękować za pomoc w sprawie mojego chorego brata. Brat brał pożyczki, bo ulegał namowom różnych parabanków. Jest osobą z problemami psychicznymi, ale tych pożyczkodawców wcale to nie obchodziło, dla nich było ważne, że ma rentę. Miał te rentę, ale do czasu. Wkrótce okazało się, że naliczyli mu takie oplaty i procenty, że renta nie wystarczyła na spłatę. Potem to nawet nie miał z czego kupić sobie jedzenia, nie mówiąc o lekarstwach. Pomagała mu jak tylko mogła cała nasza rodzina, ale ileż można! Zgłosiliśmy się z tą sprawą do Kancelarii. Pomogli nam wszystko przygotować, bo brat nie miał dokumentów z tych pożyczek. Zajęli się sprawą wspaniale, serdecznie i bardzo fachowo. Brat ma teraz syndyka i pieniądze na życie, nasza rodzina odetchnęła z ulgą, że brat znów jest bezpieczny.