Bardzo chciałam podziękować za pomoc jaką Państwo zaofiarowali mojej biednej chorej Babci Janinie. Babcia wzięła pierwszą pożyczkę 15 lat temu po śmierci Dziadzia. Chciała mu postawić pomnik na cmentarzu. Wtedy jeszcze sobie troszkę dorabiała do emerytury. Potem podupadła na zdrowiu, a jej marna emerytura z wielkim trudem wystarczała na najpotrzebniejsze rzeczy; zakup lekarstw, opłaty, jedzenie. Babcia zaciągała kolejne pożyczki na spłatę wcześniejszych, które wzięła na uregulowanie tego pierwszego kredytu. Brała je też w firmach pożyczkowych, a te- jak wiadomo -nie mają litości jeśli idzie o oprocentowanie, opłaty.. Pod koniec zeszłego roku Babcia nie wytrzymała, rozpłakała się i opowiedziała nam o swojej gehennie. Wzięliśmy sprawy w swoje ręce. Szczęśliwie udało nam się znaleźć kontakt do tej Kancelarii. Wczoraj Babcia otrzymała pismo z Sądu, że wniosek przygotowany przez Kancelarię został rozpatrzony pozytywnie, a nasza Babcia jest bardzo szczęśliwa i znów zaczęła się uśmiechać.

Zostaw swój numer a oddzwonimy do Ciebie!